Shepherd One
- PolskaSky
- 24 maj
- 4 minut(y) czytania
Watykan to najmniejsze państwo świata — jego powierzchnia wynosi zaledwie 44 hektary. Dla porównania warszawskie Łazienki Królewskie zajmują 75 hektarów, czyli znacznie więcej niż cała Stolica Apostolska.
Najmniejsze państwo nie dysponuje własnym lotniskiem ani flotą powietrzną, dlatego wszystkie podróże papieskie odbywają się na pokładach wyczarterowanych samolotów.
Do obsługi misji zagranicznych Stolica Apostolska korzysta z usług komercyjnych linii lotniczych. Zgodnie z utrwaloną tradycją, papieskie wyloty odbywają się na pokładach włoskiego narodowego przewoźnika. Do 2021 roku tę funkcję pełniła Alitalia, obecnie jej następcą jest ITA Airways, która realizuje papieskie przeloty.
Powrotne loty papieża często wykonywane są przez przewoźników narodowych linii lotniczych kraju, który był gospodarzem pielgrzymki – gest ten jest wyrazem wzajemnego szacunku i stałym elementem protokołu dyplomatycznego. W takich przypadkach koszty lotu mogą być pokrywane przez państwo goszczące lub jego narodowego przewoźnika jako forma dyplomatycznego gestu. Jednakże szczegółowe informacje na ten temat nie są zawsze publicznie dostępne, a decyzje finansowe mogą różnić się w zależności od konkretnej wizyty i ustaleń między Watykanem a państwem gospodarzem.
Maszyny przewożące papieża otrzymują specjalny znak wywoławczy (call sign) „Shepherd One” używany w korespondencji lotniczej.
Typ wykorzystywanego samolotu uzależniony jest od trasy, liczby pasażerów oraz wymogów logistycznych. W zależności od potrzeb papież może podróżować zarówno mniejszymi samolotami typu Airbus A320, jak i szerokokadłubowymi maszynami dalekiego zasięgu, np. Boeing 777.
Pierwszym papieżem, który skorzystał z transportu lotniczego w podróży zagranicznej, był Paweł VI. Zapowiedź pielgrzymki do Ziemi Świętej została ogłoszona podczas uroczystego zakończenia drugiej sesji Soboru Watykańskiego w grudniu 1963 roku.
Miesiąc później zapowiedziany lot odbył się na pokładzie samolotu Douglas DC-8 – jednej z najnowocześniejszych wówczas maszyn znajdujących się we flocie włoskiego przewoźnika narodowego Alitalia. Samolot został specjalnie przemalowany w biało-żółte barwy Watykanu i ozdobiony herbem papieskim. Była to pierwsza wizyta papieża poza granicami Włoch od ponad 150 lat, a także pierwsza w historii wizyta papieża w Ziemi Świętej.

W trakcie tamtego lotu papież odwiedził kokpit, gdzie – według relacji – pobłogosławił pilotów oraz eskortę włoskich sił powietrznych. Uważa, się, że właśnie ta pielgrzymka zapoczątkowała zwyczaj przekazywania papieskiego błogosławieństwa krajom, nad którymi przelatuje samolot z Ojcem Świętym na pokładzie. Do dziś Stolica Apostolska wysyła specjalne depesze z pozdrowieniem i błogosławieństwem do głów państw, których przestrzeń powietrzna jest częścią trasy pielgrzymki.
Paweł VI był pierwszym papieżem, który w pełni docenił i wykorzystał potencjał nowoczesnych środków transportu. Mobilność stała się znakiem rozpoznawczym jego pontyfikatu. Z jego inicjatywy w latach siedemdziesiątych w Watykanie powstało lądowisko dla śmigłowców. Zbudowane w Ogrodach Watykańskich, w południowo-zachodniej części enklawy, miało na celu usprawnić przemieszczanie się papieża i jego gości. Infrastruktura ta pozostaje w użyciu do dziś, stanowiąc istotny element papieskiej logistyki.
Następca Pawła VI, Jan Paweł II, znacząco rozwinął wymiar pontyfikatu, odbywając aż 104 podróże apostolskie do 129 krajów – choć nie wszystkie zrealizowano drogą lotniczą. To on ukształtował współczesny wizerunek papieża pielgrzyma, stale obecnego w świecie. Wśród jego podróży znalazła się również ta najbardziej spektakularna – jedyny w historii pontyfikatów lot naddźwiękowym Concordem. W maju 1989 roku Jan Paweł II pokonał trasę z Reunion do Lusaki w Zambii na pokładzie naddźwiękowego samolotu Air France.

Samolot jest dziś stałym elementem papieskich pielgrzymek – środkiem transportu i przestrzenią symbolicznej obecności papieża w świecie. Choć rejsy wyglądają jak regularne loty komercyjne, na pokład nie trafia nikt przypadkowy.
Załoga papieskiego samolotu wybierana jest według surowych, wieloetapowych procedur. Wybór pilotów i personelu pokładowego należy zazwyczaj do linii lotniczej obsługującej rejs – jednak decyzje te są konsultowane z watykańskimi służbami bezpieczeństwa oraz odpowiednimi organami państwowymi. Kandydaci przechodzą szczegółowe kontrole bezpieczeństwa, zarówno cywilne, jak i wywiadowcze.
Na pokładzie papieskiego samolotu znajduje się zazwyczaj około 70 akredytowanych dziennikarzy z całego świata. Watykan rezerwuje także miejsca dla przedstawicieli mediów z kraju, do którego zmierza papież – to element gestu szacunku wobec gospodarzy wizyty.
Każdy z reporterów przechodzi dokładną weryfikację – zarówno pod kątem zawodowym, jak i bezpieczeństwa. Kandydatury zatwierdzane są w porozumieniu z Biurem Prasowym Stolicy Apostolskiej, służbami watykańskimi oraz odpowiednimi instytucjami państwowymi.
Ojciec Święty oraz jego najbliżsi współpracownicy podróżują w wydzielonej strefie klasy biznes. Pozostali zaproszeni goście, w tym dziennikarze, zajmują miejsca w klasie ekonomicznej. Przelot nie jest jednak bezpłatny — każdy z przedstawicieli mediów musi pokryć jego koszt. Ceny biletów bywają znacznie wyższe niż w regularnych lotach rejsowych. Dla przykładu, podczas wizyty Benedykta XVI w Brazylii w 2007 roku koszt biletu dla dziennikarza wynosił ponad trzy tysiące euro, czyli blisko dwukrotnie więcej niż standardowy bilet na tej trasie. Takie rozwiązanie pozwala prawdopodobnie zredukować część kosztów podróży ponoszonych przez Watykan.
Lotnicze podróże papieskie zostawiają po sobie również konkretne ślady – przedmioty, które z biegiem lat nabierają szczególnego znaczenia dla wiernych na całym świecie. Po kanonizacji Jana Pawła II wiele z nich zostało uznanych za relikwie drugiego stopnia.
W muzeum w Kansas City można zobaczyć elementy wyposażenia kabiny papieskiej z samolotów amerykańskich linii TWA, które obsługiwały trzy wizyty Jana Pawła II w Stanach Zjednoczonych – w 1979, 1987 i 1995 roku. Linie lotnicze zachowały część wyposażenia, które zostało zaprojektowane specjalnie na potrzeby papieża. Wśród eksponatów znajduje się między innymi łóżko oraz indywidualny pas bezpieczeństwa, stworzone z myślą o komforcie i ochronie głowy Kościoła.
Od 1964 roku, gdy papież Paweł VI wsiadł na pokład samolotu i udał się w pierwszą zagraniczną podróż, lotnictwo stało się stałym elementem papieskich pielgrzymek i — podobnie jak dla milionów ludzi na całym świecie — symbolem swobody przemieszczania się.
Samolot nie służy do latania, służy do zbliżania ludzi.
Lotnictwo od dekad pełni tę samą rolę — łączy to, co odległe.