top of page

Zapytania poselskie, i co z tego

  • Zdjęcie autora: PolskaSky
    PolskaSky
  • 10 kwi
  • 5 minut(y) czytania

Przez ostatnie lata Minister Maciej Lasek był jednym z najbardziej aktywnych komentatorów spraw dotyczących lotnictwa. Jego głos regularnie wybrzmiewał w niemal każdej dyskusji związanej z branżą. Obecnie pełni funkcję Pełnomocnika Rządu ds. CPK i Sekretarza Stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Panu Ministrowi nie można odmówić wyrazistych wypowiedzi i deklarowanej dbałości o publiczne środki. 20 listopada 2024 roku, podczas posiedzenia Sejmu i debaty poświęconej sprawom Centralnego Portu Komunikacyjnego Minister Lasek zapewniał:


„Tworzymy CPK jako duży, nowoczesny, opłacalny biznesowo projekt (…) To jest spółka Skarbu Państwa, a nie prywatny folwark, o czym w poprzednich latach, zdaje się, zapomniano. Wiemy, że wydajemy środki publiczne i bierzemy odpowiedzialność za każdą wydaną złotówkę.”

W przestrzeni publicznej trwa obecnie wymiana korespondencji pomiędzy posłami sejmowej Komisji Infrastruktury a Ministerstwem Infrastruktury. Parlamentarzyści skierowali do ministra szereg pytań dotyczących funkcjonowania polskiej instytucji odpowiedzialnej za zapewnianie służb żeglugi powietrznej – ze szczególnym naciskiem na sposób zarządzania, przez Zarząd tej państwowej osoby prawnej, środkami finansowymi. Wątpliwości posłów – zgłaszane zarówno podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury 20 lutego br., jak i w kolejnych zapytaniach – koncentrują się na konkretnych wydatkach Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Pytania dotyczą między innymi obecnych i planowanych inwestycji oraz ich wpływu na przepustowość, zaciąganych kredytów, udzielania zamówień z wolnej ręki, polityki kadrowej, przerw w ciągłości świadczenia służb, a także poziomu wynagrodzeń. Wątpliwości posłów dotyczą nie tylko wysokości poniesionych kosztów, ale też zasadności wydatków w kontekście ustawowych zadań Agencji i jej zadłużenia. 


W kontekście zarządzania Agencją istotne znaczenie ma rola prezesa, który – zgodnie z ustawą – pełni funkcję organu kierującego działalnością PAŻP. Obecnie stanowisko to zajmuje Magdalena Jaworska-Maćkowiak. Podczas posiedzenia jednej z komisji sejmowych, poinformowała posłów oraz opinię publiczną, że przez sześć lat zasiadała w Performance Review Body (PRB) – organie doradczym Komisji Europejskiej, który nadzoruje działania wszystkich europejskich agencji żeglugi powietrznej, gdzie zajmowała się kontrolowaniem planów skuteczności działania.


Meble_ najwazniejszy dobrostan

Wśród wydatków Agencji poniesionych w 2024 roku największe zainteresowanie budzą te najbardziej przyziemne. PAŻP miała przeznaczyć blisko 20 milionów złotych na wymianę mebli. W tej kwocie znalazły się między innymi meble ogrodowe za 4,5 miliona złotych. PAŻP wydała również niemal 120 tysięcy na kwiaty. Na pytania Radia ZET w tej sprawie rzecznik PAŻP odpowiedział, że „w związku z realizacją projektu żaden polski podatnik nie poniósł nawet minimalnych wydatków”, zaznaczając, że Agencja nie korzysta z pieniędzy budżetowych. To wyjątkowo niefortunna wypowiedź – zwłaszcza w ustach przedstawiciela instytucji państwowej. Choć PAŻP formalnie nie korzysta z dotacji budżetowych, pozostaje państwową osobą prawną, czyli instytucją należącą do Skarbu Państwa. W jej przypadku zasady gospodarności, celowości i przejrzystości wydatków powinny wynikać nie tylko z dobrych praktyk - są one elementarną częścią realizacji ustawowych zadań i powinny być poparte realnie uzasadnioną potrzebą. Niefortunność przytoczonej wypowiedzi polega również na pominięciu faktu, że Agencja otrzymuje dotacje z budżetu państwa. W 2025 roku PAŻP otrzyma 65 milionów złotych w ramach dotacji celowej na loty zwolnione.


Rzecznik Agencji tłumaczył również, że „nowe przestrzenie socjalne, składające się z 55 konstrukcji i zestawów, powstały przede wszystkim z uwagi na konieczność zapewnienia odpowiednich warunków do wypoczynku i regeneracji kontrolerom ruchu lotniczego”. Według informacji przekazanej Radiu ZET przez rzecznika Agencji, projekt realizowany jest w lokalizacjach PAŻP w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi i Szczecinie. Nie podano niestety dlaczego pozostali kontrolerzy zostali pominięci i  według jakiego klucza wybrano te, a nie inne lokalizacje.


Jak widać, wypoczynek pracowników i ich dobrostan są w monopolistycznej Agencji traktowane z wyjątkową powagą. O ile PAŻP dość oszczędnie dzieli się informacjami na temat efektywności pracy kontrolerów oraz danych dotyczących jej działalności, to o potrzebach regeneracyjnych pracowników operacyjnych mówi otwarcie i bardzo obszernie – także w sponsorowanych materiałach. W jednej z ostatnich takich publikacji z okazji urodzin Agencji poinformowano, że PAŻP projektuje i wdraża systemy, które wspierają dobrostan pracowników. W artykule przekazano również, że tworzone są warunki do odpoczynku i regeneracji.


Inwestycje _ zapytanie nr 2269

Na stronach Sejmu opublikowano odpowiedź Ministra Infrastruktury na zapytanie poselskie dotyczące zakresu planowanych inwestycji realizowanych przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Wśród wskazanych przedsięwzięć znalazła się budowa nowej, konwencjonalnej wieży kontroli ruchu lotniczego dla Lotniska Chopina w Warszawie. W dokumencie Ministerstwo przyznało, że obecna wieża, wykorzystywana przez PAŻP, wymaga generalnego remontu, który nie zwiększy przestrzeni operacyjnej potrzebnej do obsługi przewidywanego ruchu lotniczego w kontekście planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Nie wskazano jednak, dlaczego i w jaki sposób nowa wieża na warszawskim Okęciu miałaby wspierać obsługę ruchu projektowanego dla portu lotniczego planowanego w Baranowie – ani na jakiej podstawie przyjęto takie założenie. Remont – jak dodano – byłby kosztowny i wymagałby ograniczenia operacji na lotnisku, co przełożyłoby się na straty dla PPL i przewoźników. Jak wynika z pisma, nowa wieża ma być odpowiedzią na rosnące potrzeby operacyjne oraz przygotowaniem do wdrożenia Zintegrowanego Systemu Wieżowego i systemu A-SMGCS. Jakie to jednak potrzeby oraz o jakim ruchu dokładnie jest mowa trudno powiedzieć.


Projekt Zintegrowanego Systemu Wieżowego nie jest nowością – podobne założenia można znaleźć w dokumentach inwestycyjnych Agencji z poprzednich lat. W przeszłości planowano również budowę nowej wieży kontroli ruchu lotniczego dla Okęcia, jednak z tych planów ostatecznie zrezygnowano. Jak wówczas tłumaczono, decyzja wynikała z konieczności dostosowania kolejnego planu inwestycyjnego (na lata 2018–2024) do koncepcji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zarówno Zintegrowany System Wieżowy, jak i system A‑SMGCS, w mniej lub bardziej podobnej formie od lat znajdują się w dokumentach planistycznych PAŻP, jednak do tej pory nie zostały zrealizowane.


Ministerstwo, w swoim wystąpieniu do parlamentarzystów, w sposób zdawkowy odniosło się do pytań posłów dotyczących wpływu planowanych inwestycji na przepustowość polskich lotnisk i przestrzeni powietrznej. Z przekazanych informacji wynika jedynie, że Lotnisko Chopina mogłoby docelowo obsługiwać 52 operacje na godzinę – jednak dopiero po wdrożeniu Zintegrowanego Systemu Wieżowego, a nie w efekcie budowy nowej wieży.


W kontekście ministerialnych zapowiedzi dotyczących konieczności kontroli każdej wydanej złotówki tak przedstawione odpowiedzi trudno uznać za wystarczające. Argumentacja zawarta w piśmie opiera się na ogólnych deklaracjach, a nie na szczegółowych analizach operacyjnych czy konkretnych danych. Wrażenie, jakie pozostawia, jest dalekie od standardów nadzoru właścicielskiego, jakich należałoby oczekiwać wobec instytucji zarządzającej środkami pochodzącymi z opłat ponoszonych przez przewoźników i pośrednio – przez pasażerów.


Mowa jest o inwestycji rzędu blisko 100 milionów złotych, której głównym uzasadnieniem pozostaje niewystarczająca przestrzeń i nieprecyzyjnie opisana „przyszła potrzeba operacyjna”. To, jak widać, wystarczyło, by zyskać akceptację resortu i ULC, jednak czy wystarczy, by przekonać opinię publiczną?


Sposób, w jaki Ministerstwo przygotowało swoją odpowiedź, budzi zastrzeżenia nie tylko w kontekście relacji z posłami, ale przede wszystkim z punktu widzenia prawa obywateli do przejrzystej i dostępnej informacji publicznej. W przesłanym stanowisku zabrakło kluczowych danych, a część informacji przedstawiono wyłącznie w języku angielskim – bez oficjalnego tłumaczenia na język polski oraz stosownego wyjaśnienia.


Całość sprawia wrażenie odpowiedzi przygotowanej nie z myślą o rzetelnym wyjaśnieniu sprawy, lecz raczej po to, by spełnić formalny obowiązek i zamknąć temat.


Choć dyskusja trwa, temat wciąż nie pojawia się w mediach głównego nurtu.


Zaskakujące pozostaje również milczenie linii lotniczych. Spółki, które regularnie informują opinię publiczną o trudnych warunkach rynkowych, niskich marżach i niestabilności finansowej, nie zabierają głosu w sprawie. Taka postawa rodzi pytania o realną determinację zarządów do działania w interesie finansowym własnych firm – zwłaszcza w kontekście rosnących opłat i braku transparentności w ich uzasadnieniu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że kiedy pojawiają się niepokojące sygnały dotyczące gospodarowania środkami pochodzącymi z opłat lotniczych, milczenie przewoźników jest intrygujące. Tymczasem w sytuacjach kryzysowych to właśnie te same spółki apelują o pomoc publiczną, subsydia czy ulgi. Oczekiwanie wsparcia ze środków publicznych powinno iść w parze z konsekwentnym działaniem na rzecz racjonalizacji kosztów i przejrzystości po stronie dostawców usług.


Milczenie wobec działań instytucji mających monopol na świadczenie usług – przy biernej postawie krajowych regulatorów i unijnych organów doradczych – budzi wątpliwości, czy ktoś faktycznie reprezentuje interesy pasażerów i rynku.


Wydarzenia w Agencji to sygnał ostrzegawczy dla całego europejskiego systemu zarządzania służbami żeglugi powietrznej. Prezes, która – jak sama twierdzi – do niedawna miała wgląd w finanse wszystkich ANSP w Europie, podjęła decyzje zarządcze, jak widać trudne do racjonalnego uzasadnienia przez Ministerstwo. To, co wygląda na jednostkowy przypadek, może w rzeczywistości odsłaniać szerszy problem: patologiczny mechanizm wydatkowania środków w celu zawyżania kosztów i w konsekwencji – opłat nawigacyjnych. Koszty te w całości poniesie pasażer.

Najlepszy Portal Branżowy

bottom of page